BlogMAS: Dzień 22 :)

Cześć! :*
Dziś się coś nie coś działo. Od rana pojechałam do szkoły, bo miałam radę drużyny. Nawet później zbytnio nie ubolewałam nad tym, że musiałam wstać dosyć rano. Jeszcze Marcie pomyliły się godziny, ale to nic :D
Po tym jak przyjechałam to pojechałam z rodzicami do miasta, żeby dokupić ostatnie prezenty i zakupy :) Kupiłam sobie wypełniacz do włosów. W końcu nie będę musiała używać normalnej dużej gumki :D Kupiłam go u chińczyków, ale myślę, że na jakiś czas mi wystarczy :) Kupiliśmy też z ojczymem mojej mamie wisiorek z inicjałem jej imienia :) 
Widziałam się również z moją przyjaciółką, która mieszka w Holandii <3
Po powrocie pomogłam mamie w kuchni i zapakowałam prezenty dla dziadka i mamy :D

Do jutra :)
Julka <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy miły komentarz, motywuje mnie do dalszej pracy