BlogMAS: Dzień 11 :)

Cześć! :*
Znowu biało było jak się obudzilam *o* nawet bardziej niż wczoraj :)
W szkole z Martą rospisałam moją próbę na stopień :D idealnie. Zostałam również dziś na zbiórce i Zuzia zapewniła nam rozrywkę tak, że szyliśmy reniferki, bałwanki lub bombki :D Super było, ale nie udało mi się skończyć całego reniferka :(
Wróciłam ze szkoły ok. 16:40 więc szybko zjadłam obiadzik i wzięłam się za pakowanie, bo jutro jadę na biwak :D Niestety Daria nie jedzie :( I tak się do końca nie spakowałam :D i mimo, że to już jutro prawie od razu po szkole to przeicież Julia się nie wyrobi, ale co tam musi sobie to na jutro zostawić :D Chyba, że na wieczór się zmobilizuje i dokończę to pakowanie :D
Teraz chciałabym was przeprosić i powiedzieć, że przez ten czas jak będę na biwaku, czyli jutro jadę tam na 17:00, a wracam w niedzielę około 13:00. Tam nie będę miała czasu na pisanie notek. W każdej wolnej chwili będę siadać i je tworzyć, ale na pewno nie będzie ich o 20:00, bo po tej godzinie zawsze dzieją się super sytuacje :D Przed snem czyli nawet i o 2:00/4:00 w nocy będę też pisać, ale noe gwarantuje czy na pewno, ponieważ zawsze jestem mega wymęczona po zabawach różnych harcerskich :) Jak wrócę w niedzielę, odeśpię wszystko wtedy wezmę się za nad robienie tego wszystkiego :)

Mam nadzieję, że mi to wybaczycie i czekajcie na następną notkę, która nie wiem kiedy się pojawi :) Będę wszystko pisać na stronce :) Paa <3

Julka <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każdy miły komentarz, motywuje mnie do dalszej pracy